Multi dintre ei (cei din fructe, de exemplu) iti sunt necesari ca sursa de vitamine si minerale. Si painea iti aduce multe beneficii nutritive, cu conditia sa fie facuta din faina integrala si sa mananci doar 1-2 felii pe zi. In faza a doua, scaderea in greutate decurge ceva mai lent.
Jadłospis na diecie South Beach zależy tak naprawdę od tego w jakiej fazie diety obecnie się znajdujemy. W trzeciej fazie jadłospis będzie zbliżony do modelu żywienia, który stosujemy na co dzień. Poniżej przedstawiamy przykładowy jadłospis na 1 dzień w fazie 1 i 2 diety South Beach. Faza 1 diety plaż południowych – jadłospis
najkrótsza faza South Beach Diet , Phase One, trwa dwa tygodnie. Ten etap jest specjalnie zaprojektowany, aby szybko uruchomić utratę wagi , eliminując te diety - destructing łaknienie cukru . Wyeliminowanie tych pokarmów z codziennej diecie pozwala organizmu do stabilizacji poziomu cukru we krwi , który zmniejsza apetyt i łatwiej
Razem: 30 minutes. Kategoria: Danie główne. Kuchnia: Azjatycka. Przepis na: krewetki z ryżem. Liczba porcji: 2. Kalorie: 796kcal. Przepis autorstwa: Dorota Kamińska. ☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
. 14-dniowy detoks od cukrów i skrobi. Warto dodać, że udany. Czym jest dieta south beach, jak na nią wpadłam, czy się odchudzam i jak wyglądał jadłospis podczas pierwszych 7 dni – to już wiecie. Przed Wami kolejne 7 dni jadłospisu zgodnego z 1 fazą diety SB. Autorką grafiki jest Alicja (AlliSu) Dzień 8 Śniadanie parówki, pomidor z musztardą kawa z mlekiem sok pomidorowy Przekąska 1 roladki z hummusem, wędliną i serem Lunch Krem z pieczonych pomidorów klops domowy z książki SB (z wczoraj) fasolka szparagowa zielona ugotowana i ogórek z jogurtem naturalnym (i startyogórek + 2 łyżki jog nat) Przekąska 2 i Obiad serek grani, pomidor, natka pietruszki i wędlina Dzień 9 Śniadanie frittata z fasolką, fetą i szynką kawa sok pomidorowy Przekąska 1 kalarepa obrana i pokrojona i hummus (kupiony z biedry) sok pomidorowy Lunch kalafiorowa curry z Jadłonomii bakłażany pieczone z granatem z Jadłonomii Przekąska 2 orzeszki nerkowca 15 sztuk, rzodkiewki, kalarepa Obiad dorsz po śródziemnomorsku (książka o South beach) kakao Dzień 10 Śniadanie jajecznica z szynką i zielonym (bazylia, pietrucha natka) sok pomidorowy Przekąska 1 dorsz w pomidorowym sosie (z wczoraj) Lunch zupa kalafiorowa (z wczoraj) klops z indyka z fasoli (z wczoraj) sałatka: pomidory, ogórek, feta, sałata, sól, pieprz sok pomidorowy Przekąska 2 orzechy nerkowca 15 sztuk i pomidor Obiad mój miks improwizacja – podsmażony kurczak z tymianiem, do tego por, pomidory i czarna fasola – poddusić i jeść w miskach Dzień 11 Śniadanie parówki, kawa, sok pomidorowy Przekąska 1 roladki z wędliną, serem, kiełkami, kefir Lunch cebulowa z serem klops z fasolą i sałatka: feta, pomidor i ogórek, sałata sok pomidorowy Przekąska 2 serek + rzodkiewka + ogórek + szczypiorek Obiad krewetki i pietruszka i pastą z kolendry Dzień 12 Śniadanie kurki we frittacie Przekąska 1 roladki z kiełkami, wędliną i serkiem białym Lunch chłodnik ogórkowo-miętowy (ogórki, miętę, jogurt nat. zmiksować) tuńczyk, pomidor i cebula (z książki SB) Przekąska 2 migdały 15, rzodkiewki, serek naturalny, kawa Obiad kurczak cytrynowy z kabaczkiem (z książki south beach) + ode mnie pomidory Dzień 13 Śniadanie babeczki quiche (z książki o south beach) pomidory, ogórki, kiełki, kawa i sok pomidorowy Przekąska 1 15 migdałów, serek, kalarepa Lunch chłodnik ogórkowy (z wczoraj) kurczak z kabaczkiem (z wczoraj) Przekąska 2 kalarepa, pomidor, ogórek, cheddar 30g Obiad schab w botwince (z książki o South Beach) sok pomidorowy Dzień 14 Śniadanie parówki, ogórek, ser na górę, sok pomidorowy, kawa z mlekiem Przekąska 1 mozzarella i pomidory, kefir 0% Lunch zupa z białej fasoli po prowansalsku (z książki o south beach) warzywa surowe i serek islos Przekąska 2 roladki – wędlina, biały serek i kiełki brokuła + sok z cytryny Obiad łosoś pieczony z sosem szpinakowo-kaparowym (książka south beach) surówka – rzodkiewki, ogórek, szczypiorek Ode mnie. Co, po ile i gdzie znalazłam: – sok pomidorowy – 330ml, biedronka, nie ma cukru w składzie – bieluch serek do smarowania, pasta z kolendry, fasola w puszce czarna i biała – Kerfur, – jogurt naturalny – bakoma, biedronka, ok skład mleko i żywe kultury bakterii – kefir – Tola, biedronka, mniej niż 2zł, skład – mleko pasteryzowane, żywe kultury bakterii – cheddar – biedronka, 7,50złskład: mleko pasteryzowane, sól, kultury bakterii kwasu mlekowego, chlorek wapnia – warzywa – warzywniak, pomidory polubiłam odmianę Lima – jaja – warzywniak, kury szczęśliwe, biedronka 1 – dorsz atlantycki – – biedronka za niecałe 0,5kg – wiem, że parówki wchodzą do jadłospisu dopiero w drugiej fazie SB, ale to moja decyzja, żeby je teraz już wprowadzić, podobnie zawartości tłuszczu w serkach, kefirach, nie szukałam specjalnie 0%, ważniejszy był dla mnie skład, chciałam wybrać jak najlepsze jakościowo produkty I jak? Dzisiaj kończę pierwszą fazę south beach. Mogłam, miałam pod ręką słodycze, pierniki mam w domu na widoku, cukier też, ale NIE TKNĘŁAM cukru przez ten czas. 5 posiłków dziennie, 3 duże, 2 małe, dużo warzyw (nie wiedziałam, że tyle da się zjeść). Zmiany: – nie rzucam się na cukier – okazało się, że skrobiowe mi do życia nie są tak niezbędne jak początkowow myślałam (obstawiałam głód chleba, mącznych rzeczy, ale nie) – minus 4 kg – smakuje mi Muszyna (woda z dużą ilością HCO- – szukam wody innej, która by miała od 600-1000 wodorowęglanów) – brzuch zmalał widocznie, da się to zauważyć po spodniach i w bieliźnie (wtedy widać brzuch, jego stan) – jem te małe przekąski warzywno-białkowe (np. roladki z serem i łososiem) i dają mi kopa, nie głoduję, nie chce mi się jeść godzinę po posiłku – mam energię, chce się mi żyć! Od jutra dwa tygodnie drugiej fazy (wprowadzanie węgli i skrobi i obserwacja siebie), przez pierwszy tydzień 1 owoc i 1 produkt skrobiowy dziennie. Pierwszego dnia sięgam po gruszkę i chleb, zobaczymy jak będą smakowały. Powyższe punkty już teraz pokazują, że było warto zrobić sobie detoks – chociażby po to, żeby jeść regularnie, stracić brzuszną oponkę i wrócić do siebie. Jestem zmotywowana i chce mi się! Trochę mnie drażni: „Zobaczysz i tak będzie jojo, wróci opona, a Ty zaczniesz znowu słodzić!”. A figę! Nie wróci, jeżeli utrzymam jadłospis bez słodyczy i 5 posiłków dziennie z taką ilością warzyw jak teraz, to nie ma bata. Dam radę! Jadłospis drugiej fazy – zapraszam TUTAJ.
Dołączył: 2008-04-15 Miasto: Wrocław Liczba postów: 509 11 lipca 2008, 10:13 Witam!W naszym wątku "Dieta South Beach - pytania i odpowiedzi..." padł wniosek, aby stworzyć Forumową Książkę Kucharską :-) czyli wątek, gdzie będziemy wrzucać najlepsze przepisy na kolejne super więc oto i swoje pomysły :-)Aha na początku zawsze zaznaczcie której fazy dotyczy przepis :-)Podaję przykład:FAZA IKURCZAK INDYJSKI - 4 porcje4 piersi kurczaka (ok 80 dag)1 główka kalafiora1 puszka mleka kokosowego light (370g)1 cebula2 ząbki czosnku1 łyżka curry1 łyżeczka imbirukostka bulionu (KNORR z oliwą i ziołami)Kurczaka pokroić w kostkę - ugotować (od zagotowania wody wystarczy 5-10 min). Kalafior podzielić na różyczki - obgotować (można na parze).Pół szklanki wody+mleko kokosowe+curry+imbir+bulion+pokrojona cebula+czosnek - zagotować, dorzucić kalafior i mięso, wymieszać, chwilkę pogotować. Dołączył: 2008-04-15 Miasto: Wrocław Liczba postów: 509 11 lipca 2008, 10:19 To jeszcze kilka:FAZA IROSÓŁ MEKSYKAŃSKI - 2 porcje2 piersi kurczaka (40 dag)przecier pomidorowy 500 ml kartonik (Tomatera - sprawdzona pod względem składu; może być inny, ale trzeba sprawdzić skład, czy nie ma cukru)1 cebula1 papryczka ostra (dla odważnych :-), może być bez jak ktoś nie lubi ostrego)2 ząbki czosnku2 łyżeczki kminkukostka bulionuDwie szklanki (pół litra) wody+bulion+kminek+pokrojona cebula+czosnek+papryczka - zagotować. Wrzucić pokrojone mięso i wlać przecier. Od zagotowania gotować 5-10 ICHILLI - 4 porcje1 cebula2 ząbki czosnku2 piersi kurczaka (40 dag)puszka fasoli białej (ROLNIK - jest bez cukru)puszka pomidorów krojonych (Tomatera - sprawdzona)1 mała łyżeczka chilli1 łyżeczka kminkukostka bulionuKurczaka pokroić w kostkę i ugotować. Szklanka wody+bulion+pomidory+kminek+chilli+cebula pokrojona+czosnek-zagotować. Dodać fasolę i ugotowanego kurczaka, IKURCZAK BERBECUESos:250 ml przecieru pomidorowego (Tomatera)2 łyżki octu winnego2 łyżki natki pietruszki1 łyżka sosu Worcestershire1 ząbek czosnkupieprzodrobina gorczycyWszystko wymieczać. Sos starcza na 4 porcje kurczaka (po 20dag), można przechować go w lodówce do 1 kurczaka (1 porcja = 20 dag) w naczyniu żaroodpornym zalać sosem, zapiec ok 20-25 min w temp z porcją warzyw (np. pomidor+ogórek+papryka+łyżka oliwy).FAZA IICIASTECZKA ORZECHOWE3/4 szklanki cukru trzcinowego (nierafinowanego), ciemnego (najlepiej szukać takiego, na którym jest informacja o przeznaczeniu do wypieków), lub granulowanego słodzika2 jajkałyżeczka olejku waniliowego250 ml masła orzechowego (ja kupowałam Sante - to akurat jeden słoiczek)łyżeczka sody oczyszczonejdżem bez cukru (polecam Owocową rapsodię firmy StDalfour)Cukier/słodzik+jajka+olejek - zmiksować, dodać masło orzechowe i sodę - jeszcze chwile miksować. Z masy formować kulki (wielkości orzecha włoskiego) i układac na blachę wyłożoną folia aluminiową (nie trzeba natłuszczać), rozpłaszczać, w środku robic otworek i nakładać tam 25-30 min w 180 IICOLESLAW W STYLU SB70 dag kapusty białej70 dag kapusty czerwonej250 ml majonezu light3 łyżki musztardy Dijon3 łyżki octu jabłkowegosól, pieprzZ majonezu, musztardy, octu, soli i pieprzu zrobić sos. Kapustę pokroić, zalać sosem, wymieszać i gotowe :-) HaniaT 11 lipca 2008, 10:20 FAZA I:Przepis na ciasto czekoladowe BLACK BEAN BROWNIES:- puszka czarnej fasoli - odcedzona i przeplukana wodą; - 4 jajka;- szklanka słodzika sypkiego - ja biorę 30 tabletek i rozgniatam;- 3 łyżki niesłodzonego kakao;- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;- 1/2 łyżeczki sody;- 2 łyżki oliwy z oliwek;- 1 łyżka aromatu waniliowego;- 1/2 szklanki mleka w proszku - beztłuszczowego;- 1/4 szklanki ricoty - beztluszczowej - ja biorę jogurt posiekane orzechy, migdały itp. Fasole przepuszczamy przez maszynke, mielimy w młynku do kawy albo blenderze takim do rozkruszania lodu. Generalnie chodzi o to, aby fasola miała konsystencje kremową. Dodajemy wszystkie składniki, mieszamy porzadnie i wylewamy do formy. Na wierzchu można posypac orzechami, albo zrobić polewe z kakao, mleka beztłuszczowego i słodzika. Ciasto pieczemy 30-40 minut i konsumujemy z kawa. Jest pyszne!!!Ostatnim razem dodałam więcej kakao, jakieś 5 łyżek i wyszło lepsze, bardziej czekoladowe. Dołączył: 2005-10-11 Miasto: Wieliszew Liczba postów: 2241 11 lipca 2008, 12:30 FAZA IShoarma z kurczaka z sosem czosnkowympiers z kurczaka drobno kroimy, smazymy na patelni na oliwie z oliwek, dodajemy ziola (podobno jest taka przyprawa shoarma ale niestety nie widziałam), zdejmujemy i kladziemy do opiekacza aby zrobily się "przypieczki" i było chrupiące, na patelni po kurczaku dusimy pieczarki z cebula sos czosnkowy zrobilam z jogurtu naturalnego z łyżką majonezu + wycisniety czosnek i suszony koperek gdy kurczak bedzie odpowiednio zarumieniony przekladamy go na talerz, kladziemy plaster serka topionego light i na to pieczarki, wszystko zalewamy sosem, pycha PannaOna 11 lipca 2008, 12:40 Dołączam coś ode mnie: FAZA IJAJECZNICA PO KARDYNALSKUSkładniki:- 2 jajka - kilka sardynek z puszki- trszkę kaparów- oliwa z oliwek- sól- pieprzPrzygotowanie:Kapary opłukać, namoczyć w wodzie na kilka minut. Jajka rozbełtać w naczyniu, wymieszać z przyprawami. Następnie wlać na rozgrzaną oliwę z oliwek na patelni i smażyć powoli aby równomiernie się ścięły. Pod koniec smażenia dodać osączone z wody kapary i rozdrobnione ILECZO Z CUKINIISkładniki:1 duża cukinia3 papryki (różne kolory)szynka gotowana (w I fazie)2 cebuleczosnek (jeśli ktoś lubi)3 pomidoryoliwa z oliwekprzyprawyCebulkę kroimy drobno i podsmażamy na oliwie z oliwek. Dodajemy szynkę pokrojoną w kostkę. Po chwili dokładamy cukinię, pomidory (wcześniej obrane ze skóry), papryki pokrojone w kostkę i przyprawy (pieprz, sól, papryka w proszku, itp.). Dusimy. Można podlać wodą, jeśli wyparowała, a warzywa są jeszcze PannaOna 11 lipca 2008, 13:10 i jeszce może pare innych...FAZA IFaszerowane jajeczkaSkładniki:6 jajek200 g pieczarek1 cebulaparę łyżek majonezu, sól, pieprz Przygotowanie:Jajka po ugotowaniu przekroić na pół i wyjąć żółtka. Cebulę pokroić w drobną kostkę, podsmażyć na oleju. Zdjąć z patelni. Pieczarki posiekać drobniutko, również podsmażyć do odparowania wody. Wymieszać pieczarki z cebulą, wrzucić żółtka i mieszać. Dodać majonez. Przyprawić. Mieszać do powstania jednolitej masy. Farsz nakładać do białek. Można posypać pietruszką, szczypiorkiem lub koperkiem. Schłodzić w IGYROSSkładniki:- piersi z kurczaka- pieczarki- 3 ogórki kiszone- 1 papryka- 0,5 pomidora- cebula - przyprawy curry,bazylia,oreganoPrzygotowanie:Pierś z kurczaka kroimy w paseczki i przyprawiamy przyprawami,gotujemy pieczarki drobno skrojone(aby zaczeły tylko wrzeć)kroimy smażymy na oliwie i dodajemy resztę dodatków dusimy do mometu aż wszystko bedzie ISZASZŁYKI Z KURCZAKA Składniki:Pierś z kurczaka pokrojona w kostkę i zamarynowana w przyprawach ,sosie sojowym ,occie balsamicznympapryka pokrojona w kostkęcebula kostka pieczarkiPrzygotowanie:Na patyczki do szaszłyków nadziewamy na przemian kurczaka,cebulę,pieczarki , na oliwie z ISALATKA Z PIERSI KURCZAKA I BROKUŁÓWSkładniki- pierś z kurczaka - paczka mrożonych brokułów - paczka płatków migdałowych - sól, pieprz, oliwa z oliwek, sos sojowy Przygotowanie:Kurczaka kroimy na małe kawałki, polewamy odrobina sosu sojowego i smażymy na oliwie, pozniej solimy i pieprzymy, zaś brokuły gotujemy (krótko,zeby nie zrobiła się miazga zielona), migdały smażymy na oliwie z oliwek. Później wszystko razem mieszamy i poczekamy az sie przegryzie z aromatem migdałówFAZA ISAŁATKA Z CUKINII Składniki:-3 kg cukinii, 1 kg cebuli, 7-8 marchewek, łyżka soli. Zalewa: półtorej szklanki octu 10-proc., 6 szklanek wody, 1/4 szklanki fruktozy Przygotowanie:Cukinie obrac i zetrec na tarce. lub pokroic w niewielkie slupki, cebule pokroic w piórka. Każde warzywo włozyć do osobnego naczynia, posolić. Po dwoch godzinakch odcisnąć, przełożyć do jednego naczynia, dodać marchew starta na grube wiórki, dobrze wymieszac. Zalac warzywa wrzącą zalewą. Gotować 10 minut. Gorące przełożyć do wyparzonych słoików, zamknąć. Pasteryzować 10-15 minut FAZA IIKLUSKI Z PŁATKÓW OWSIANYCH Z OWOCAMISkładniki:30 dag płatków owsianych (2 pełne szklanki) 2 kwaśne jabłka 3 białka 5dag suszonych owocow np.. moreli 2-3 łyżki maki pp, skorka i sok z cytryny, cynamon, mielone goxdziki, sól Płatki owsiane wsypać do garnka, zalać 0,5l wrzącej wody, i zostawić aż platki wchłoną wodę i spęcznieją. i wystygną. Umyte jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach, skropić sokiem z cytryny. morele oplukać, osuszyć. Do płatków dodać jabłka, morele, jajka i przesianą mąke. doprawić do smaku skorką otartą c cytryny oraz szczyptą zmielonego cynamonu i goxdzików. Dokladnie wymieszać masę łyżką. Uformować owalne kluski wielkości orzecha włoskiego. wkladać partiami do lekko osolonego wrzątku. Gotować 3-4 minuty. wyjąć łyżką cedzakową i dokladnie osączyć. Podawać z dodatkiem owoców lub z owocowym IIRYŻ Z JABŁKAMIGotujemy brazowy ryz, tyle zeby wystarczylo na wysypanie blachy (ok 4 woreczki na duza blache) osobno potarte jabkla w ilosci duzej gotujemy w garnku razem z cynamonem(mozna dodac fruktoze) na blache wykladamy wczesniej ugotowany ryz ktory polewamy jogurtem takim do tł. posypujemy cynamonem oraz jesli ktos woli slodsze fruktoza, na to wykladamy jablka gruba warstwa, na gore dajemy cienka warstwe jogutru i do piekarnika az sie zapiecze. Mozna jesc na zimno lub na cieplo jak kto ISZASZŁYKISkładniki:-pierś z kurczaczka -papryka -cebula -oliwa z oliwek -czosnek, pieprz, sól, zioła, kucharek itd Przygotowanie:Pierś z kurczaka kroje w kostke, w miseczce robie zalewe, w której będą moczyły się piersi żeby naprać smaku. Zalewa: wlawam oliwe, wyciskam czosnek, dodaje kucharka, jakies ziółka, czasami papryczke słodką (wszystko wedle upodoban) dorzucam kostki-piersi, dokładnie mieszam i takie miesko lezakuje sobie w zalewie ok 1h. papryke i cebulke kroje tez na kostki, rozkładam je na talerzu, sole i pieprze. Na koniec nabijam wszystko naprzemiennie na długie drewniane szaszłykowe patyczki Brzoskwinkaa 11 lipca 2008, 13:11 Mnie bardzo posamakowała sałatka:- ser feta 12% (tzw. light)- czerwona fasolka z zalewy- ogórek zielony- pomidor- rzodkiewka- sałata- cebula- papryka- koperek- pietruszka- jogurt 0%Sałatę rwiemy, fasolkę cedzimy i opłukujemy wodą, cebulę, paprykę, pomidora, ogórka, rzodkiewkę, koper i pieruszkę kroimy na drobno, fetę kroimy w kostkę, dodajemy pieprzu i jogurt. Wstawiamy na 15 minut do lodówki. Można przegryzać zawijaskami z sałaty i chudego mięsa :) Ilość składników dobrać indywidualnie. Jest to sałatka I fazowa :) Brzoskwinkaa 11 lipca 2008, 13:21 Pomidorowa na I fazę (moj autorski wymysł :))Ugotuj kilka różyczek kalafiora w wodzie. Dodaj szczyptę soli i kilka łyżeczek koncentratu pomidorowego. Zagotuj. Smacznego :)Ogórkowa na I fazęOgórki kiszone zetrzeć na tarce, wrzucić do wody i gotować 20 minut. Można zabielić smażona z z kurczaka opanierować w jaku i siemieniu lnianym. Usmażyć. Podawać z dowolnymi warzywami dozwolonymi w I fazie. Pierś gotowanaz warzywami. Pierś z kurczaka osolić i ugotować. Podawać z dowolnymi warzywami dozwolonymi w I fazie. PannaOna 11 lipca 2008, 13:32 FAZA IIPYSZNY MUS Z JABŁUSZEKSkładniki: 30 dag jabłek (papierówki, antonówki, renety), 3 białka, zapach waniliowy lub cynamon. Przygotowanie:Jabłka umyć, obrać, pokrajać, włożyć do rondla, podlać kilkoma łyżkami wrzącej wody, rozgotować. Gdy nieco przestygną, zmiksować. Z białek ubić sztywną pianę. Jabłka wymieszać z pianą, dodać cynamon lub zapach waniliowy, wyłożyć do salaterki albo do porcjowych kompotierek. Oziębić w lodówce. PannaOna 11 lipca 2008, 13:36 FAZA IFASOLKA PO PROWANSALSKUSkładniki: - fasolka - szparagowa albo Jaś - cebula - pomidory - oliwa z oliwek - zioła prowansalskie - sól i pieprz do smakuPrzygotowanie:1. Fasolkę ugotować do miękkości. 2. Obraną i posiekaną cebulę podsmażyć na oliwie na jasnozłoty kolor. 3. Dodać sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kawałeczki pomidory oraz zioła prowansalskie i dusić często mieszając. 4. Ugotowaną fasolę włożyć do sosu pomidorowego i dusić przez 20 minut na małym ogniu. 5. Doprawić solą i IPIERŚ Z KURCZAKA Z PASTA SEROWĄSkładnikiPiers z kurczakapieprz, sól,słodka paprykamała kosta sera żółtego light(ok 150 g)3 jajka0,5 łyzki majonezucebulaPrzygotowanie:Bardzo proste w wykonaniu. Bierzemy piers z kurczaka, rozbijamy dosyc dokladnie, przyprawiamy pieprzem, papryka slodka i sola. Zostawiamy i zabieramy sie za ser zolty light, scieramy na tarce, gotujemy na twardo 3 jajka - takze scieramy na tarce; dodajemy pol lyzki majonezu, odrobine drobno posiekanej cebulki (moze byc podsmazona), pieprz i sol do smaku. przygotowana paste nakladamy na rozbita i przyprawiona piers z kurczaka (tak zeby dalo sie ja zwinac), zawijamy i owijamy nitka, zeby w czasie pieczenia sie nie danie wkladamy do piekarnika, lub na patelnie i smazymy do uzyskania zlocistego koloru.
Dieta South Beach to nie tylko sposób na stracenie zbędnych kilogramów. To również recepta na zdrowszy tryb życia, który pozwoli nam utrzymać zgrabną sylwetkę przez długie lata. opublikowany: | wyświetlono: 338 Dieta South Beach - nazywana dietą Plaż Południa - to dieta wymyślona przez amerykańskiego kardiologa dr. Arthura Agatsona. South Beach jest docelowo sposobem odżywiania na całe życie, który zapewni nam nie tylko piękna figurę, ale również dobrą kondycję organizmu. Jej głównym założeniem jest ograniczenie złych, wysoko przetworzonych węglowodanów prostych i tłuszczów nasyconych, na rzecz pokarmów zawierających duże ilości białka, węglowodanów złożonych i tłuszczów nienasyconych. W South Beach nie trzeba liczyć kalorii ani odmierzać porcji, je się po prostu zalecane produkty. TRZY FAZY DIETY: Faza pierwsza: trwa 2 tygodnie, wymaga najwięcej dyscypliny i wysiłku. W tym czasie organizm przede wszystkim odzwyczaja się od złych nawyków żywieniowych. W tym czasie możesz schudnąć nawet 6 kg. Dieta w tym okresie opiera się na spożywaniu niektórych warzywa i chudego mięsa. Największe kłopoty sprawia konieczność rezygnacji z chleba i ziemniaków oraz wykluczenie nabiału. Nie można także pić napojów zawierających kofeinę – nie tylko kawy i coca-coli, ale również herbaty. Efektem pierwszej fazy może być zmęczenie, wynikające z nagłego obniżenia poziomu cukru we krwi. Dolegliwości te ustąpią po wkroczeniu w drugą fazę diety. Zalecane produkty: Wołowina - chude kawałki, np. polędwica wołowa Wieprzowina - szynka gotowana, polędwica Cielęcina - antrykot, udziec, sznycel Drób - pierś z kurczaka i indyka, szynka z indyka (2 plasterki dziennie) Owoce morza - wszystkie ryby i skorupiaki Ser - sery light lub bez tłuszczu, twarożek wiejski (1-2% tłuszczu) Warzywa - bakłażan, brokuły, kalafior, fasola, groch, szparagi, szpinak Tłuszcze - oliwa z oliwek, olej rzepakowy Słodycze - słodycze bez cukru, do 75 kcal dziennie Jajka - bez ograniczeń Zakazane produkty: Wołowina - mostek, żeberka, inne tłuste kawałki Wieprzowina - szynka w miodzie, żeberka Cielęcina - wszystkie kawałki z przodu tuszy Drób - udka, skrzydełka kurczaka, przetworzone produkty zbożowe, tj. parówki Ser - wszystkie tłuste sery Warzywa - marchew, ziemniaki, buraki, kukurydza Owoce - wszystkie owoce oraz soki owocowe, nawet te niesłodzone Nabiał - kefir, mleko, masło, jogurty Alkohol - w każdej postaci Napoje z kofeiną - kawa, coca-cola Faza druga: jest znacznie dłuższa, ale i mniej restrykcyjna. Pojawiają się nowe dozwolone produkty (np. owoce). Jej czas każdy dobiera indywidualnie. Stopniowo włączamy do jadłospisu produkty o większej ilości węglowodanów: niektóre owoce, płatki, razowe pieczywo i gorzką czekoladę. Waga cały czas spada, jednak wolniej niż w pierwszym etapie. Ten etap kończymy dopiero w momencie osiągnięcia wymarzonej wagi. Zalecane produkty: Owoce - brzoskwinie, czereśnie, grejpfruty, pomarańcze, śliwki, truskawki, winogrona Warzywa - drobna fasolka, bób Nabiał - mleko 1%, mleko sojowe light, jogurt naturalny bez tłuszczu, jogurt owocowy light Produkty zbożowe - bułki i pieczywo pełnoziarniste, ryżowe, z ziarnami, płatki śniadaniowe musli, płatki owsiane Inne - budyń bez tłuszczu, gorzka czekolada, czerwone wino Zakazane produkty: Produkty zbożowe - bułki i chleb pszenny, ciasta, ciastka, białe makarony, naleśniki, płatki kukurydziane, biały ryż Warzywa - buraki, kukurydza, marchew, ziemniaki Owoce - ananas, arbuz, banany, owoce z puszki, rodzynki, soki owocowe Słodycze - dżemy, lody, miód Faza trzecia: osiągnęliśmy wymarzoną wagę. Teraz trzeba ją już tylko utrzymać. 3 faza nie jest już dietą, tylko zdrowym sposobem odżywiania. Co więcej – zdrowym sposobem odżywiania na całe życie. Nie ma już produktów zakazanych, jemy to, na co mamy ochotę. Zwracamy uwagę jedynie na to, żeby większość produktów miała niski indeks glikemiczny. Indeks glikemiczny – co to takiego? Indeks glikemiczny to lista produktów uszeregowanych ze względu na poziom glukozy we krwi po ich spożyciu. Oblicza się go dzieląc poziom glukozy we krwi po przeprowadzeniu testu żywnościowego z udziałem 50 gram węglowodanów, przez poziom glukozy uzyskany po spożyciu danego produktu. Na przykład indeks glikemiczny wynoszący 70 oznacza, że po spożyciu 50 gram danego produktu, poziom glukozy wzrośnie o 70 procent, tak jak po spożyciu 50 gram czystej glukozy. Popularne produkty o niskim indeksie glikemicznym: Warzywa: pieczarki, sałata, soja, soczewica zielona, kiełki fasoli, fasola biała, marchew (sok marchwiowy), ryż brązowy, kasza gryczana, groch, sok pomidorowy Owoce: morele świeże i suszone, grejpfrut (sok grejpfrutowy), śliwki, czereśnie, brzoskwinie, pomarańcze, jabłka, winogrona, kiwi Orzechy: orzechy włoskie, orzeszki ziemne Produkty zbożowe: pumpernikiel, chleb żytni, otręby owsiane Przetwory mleczne: jogurty naturalne, jogurty owocowe, mleko Moja opinia: Jedną z głównych zalet tej diety jest bezpieczeństwo stosowania i korzystny wpływ na zdrowie. Jeżeli przestrzegamy poleceń dotyczących jej stosowania możemy być pewni, że schudniemy, a przy tym nie dopadnie nas efekt jojo. Jest to jedna z nielicznych diet, która zakłada, że PIĘKNA I SZCZUPŁA SYLWETKA PRZEZ CAŁE ŻYCIE TO NIE EFEKT KILKU MIESIĘCY GŁODÓWKOWEJ KATORGI, ALE CIĄGŁE KONTROLOWANIE GŁODU I TEGO, CO JEMY.
Nasz jadłospis na diecie South beach. Co to jest dieta south beach? Dieta utworzona przez kardiologa Artura Agatsona. Po co mi dieta? Czy ja się odchudzam? Nie, nie odchudzam się i nie o to mi chodzi. Niedawno pod wpływem mody na zdrową żywność i czytanie etykiet, zaczęłam interesować się bardziej jedzeniem. Wprowadziłam pewne długofalowe zmiany, ale ciągle zmagałam się z uzależnieniem od cukru. I nie mam tu na myśli tylko batonów, a słodzenie wszystkiego (nawet czekoladowej kawy!). Jadłam nieregularnie, starałam się przemycać dużo warzyw na talerzach, ale nie zawsze to się udawało. Wiedziałam, że chcę coś zmienić, ale nie wiedziałam tak naprawdę, jak to zrobić. Jak wpadłam na ten pomysł? Katalizatorem był ten podcast i historia jego autora. Zainteresował mnie wątek stężenia cukru we krwi i zachowanie ludzi, których organizm domaga się cukru (i konsekwencje). Coś wydało mi się podobne. Następnie sięgnęłam po książkę. Poniższy cytat pochodzi z książki South beach turbo: Powiedzmy, że zazwyczaj zaczynasz dzień miseczką słodzonych płatków, białą bułką lub rogalikiem. Takie śniadanie jest niemal pozbawione błonnika i wartościowych składników pokarmowych i bardzo szybko zostaje przetworzone na cukry proste. Wówczas podnosi się stężenie cukru we krwi, a trzustka (mały płaski narząd położony za żołądkiem) reaguje na to, produkując insulinę, czyli hormon, który ułatwia przenoszenie glukozy i tłuszczu z krwiobiegu do komórek. Jest to bardzo ważny etap, dzięki któremu energia dostarczana w formie pożywienia dostaje się do tkanek ciała, gdzie jest spalana, magazynowana lub włączana w skład hormonów, co umożliwia organizmowi prawidłowe i zdrowe funkcjonowanie. Jednak kiedy spożywasz posiłek składający się niemal wyłącznie ze skrobi lub cukrów, trzustka musi wytworzyć więcej insuliny niż zazwyczaj. Kiedy wytworzy się ta dodatkowa ilość insuliny, stężenie cukru we krwi gwałtownie spada. Wprawdzie przez krótki okres czujesz się najedzony i pełen energii, ale już stosunkowo szybko po posiłku, kiedy cukier zostanie usunięty z krwiobiegu, pojawia się zmęczenie, roztrzęsienie i ponowny głód. Właśnie z powodu tych nadmiernych wahań stężenia cukru we krwi wielu Amerykanów przez większość dnia szuka kolejnej przekąski o dużej zawartości cukru lub skrobi, co jest doraźnym rozwiązaniem mającym zaspokoić napad łaknienia. Z czasem ten cykl postępowania rozregulowuje przemianę materii i sprawia, że stajesz się podatny na przypadłość zwaną stanem przedcukrzycowym lub zespołem metabolicznym. Obecnie około 40 procent Amerykanów w wieku od 40 do 70 lat jest dotkniętych tą chorobą, która nieleczona, może doprowadzić do zawału serca, udaru lub cukrzycy. To zmęczenie, roztrzęsienie i głód – to opis mnie o 10, 13 i 16 każdego dnia. O 10 była druga kawa z cukrem i banan, o 13 na spacerze batonik, o 16 siadałam do obiadu. Czy tylko ja widzę, że coś tu jest nie tak? Gdy głodna to zła Fajnie, fajnie, ale dieta z książki? Po co mi dieta, zdurniałam do reszty. Lubię jeść, jem co lubię, po co to zmieniać. A po to, że nie chcę, żeby moje dziecko widziało matkę wściekłą, bo nie ma batonika (teraz natychmiast!), plującą kawą (cukier się skończył!) czy tak zmęczoną (pomimo wyspania), że nie chce się jej wstać z ławki w parku. Pomijam wzorce, które wyniesie Paweł z domu i jego późniejsze problemy zdrowotne, gdy weźmie ze mnie przykład. Trzeba się wziąć za siebie, poznać swój organizm, zobaczyć z czym sobie nie radzę i znaleźć rozwiązanie. Ale ja nie mogę głodować, a diety (nigdy nie byłam na żadnej) kojarzą mi się tylko z głodowaniem i malutkimi posiłkami. Książka odpowiada: Od razu pragnę cię uspokoić – nie zamierzam namawiać, żebyśmy wszyscy się głodzili czy próbowali odtworzyć czasy, gdy brakowało żywności. Jednak pod pewnymi względami rzeczywiście powinniśmy się odżywiać podobnie do naszych przodków. Oznacza to spożywanie większych ilości warzyw, owoców, pełnego ziarna, zdrowych tłuszczów i chudego białka. Są to podstawowe założenia diety South Beach, a ich przestrzeganie pozwoli się pozbyć nadmiaru tłuszczu brzusznego i jego szkodliwych konsekwencji. Hej, te warzywa, owoce, pełne ziarno, zdrowe tłuszcze i chudsze białko to to co ja zmieniłam do tej pory i zmieniam nadal. Czytam dalej! Zasady south beach 3 fazy, pierwsza 2 tygodnie bez cukrów i skrobi (określone produkty są zabronione), druga – wprowadzanie produktów cukrowych i ze skrobią powoli, obserwacja organizmu, trzecia faza – jedzenie wszystkiego Zaczynamy od fazy 1 Faza 1 nie została pomyślana jako długofalowy program odżywiania. Służy ona do realizacji dwóch celów: szybkiej utraty masy ciała na początku diety w wypadku osób, które mają do schudnięcia od pięciu kilogramów wzwyż (co natychmiast działa bardzo motywująco) oraz wyeliminowania gwałtownych skoków stężenia cukru we krwi, a tym samym napadów łaknienia cukrów i rafinowanych skrobi. Ponadto faza 1 reguluje stężenie cukru we krwi u osób ze stanem przedcukrzycowym. W ciągu zaledwie dwóch tygodni powinieneś osiągnąć te cele i być gotowy ruszyć dalej. Czyli już wiemy, że to może być dla mnie. To zasady, które mają pomóc w ograniczeniu napadów cukrowych i wyreguluje pracę trzustki. W dwa tygodnie? Naprawdę? Ktoś w dwa tygodnie może zmienić moje dotychczasowe złe nawyki i pokazać mi jak wyjść na prostą? Nie wierzę. A co do utraty kilogramów – nie mam nawet 5 kg nadwagi, mam wagę idealną dla mojego wzrostu, czuję się (poza nieujędrnionym brzuchem po ciąży – ale to kwestia ćwiczeń) świetnie w swojej skórze, więc pasuje. Zakazy – czego nie jeść? Co mi się nie podoba? Nie podoba mi się rezygnowanie z owoców, nagłe odstawienie wszystkiego z cukrem i skrobią (czy to dobre czy złe, nieważne, wszystko out na dwa tygodnie). Autor wspomina, że jeżeli nie mamy napadów cukrowego i skrobiowego głodu ani nadwagi, można pominąć pierwszą fazę i przejść do drugiej (a druga to w dużej mierze jedzenie po prostu zdrowe, racjonalne posiłki, regularne – pełnoziarniste + warzywa, owoce i chude mięso, nabiał chud). Nie podoba mi się ilość bzdur w internecie na temat tej diety (gdzieś wyczytałam, że ktoś zaleca 3 miesiące na 1 fazie (WTF?)), jadłospisy z jednym plastrem mozzarelli i jedną roladką (gdzie autor czarno na białym pisze o 4 czy 8 – zależy jak chcecie, jak głodni jesteście, ile jecie). Nie chcę diety/ Czy namawiam kogoś z Was na SB? Moim zdaniem każdy, kto: wprowadzi regularne posiłki: 5 dziennie, 3 główne + 2 przekąski, zacznie regularnie ćwiczyć, 3/4 zawartości talerza będą stanowiły warzywa (i poczyta o błonniku, który może pomóc), zrezygnuje z pszennego pieczywa, słodyczy/cukru, gazowanego, będzie pił wodę, ten poprawi jakość swojego życia (i schudniecie i ograniczycie cukier). Te zasady są powszechnie znane. Nie namawiam Was na żadną dietę. Starczy te 5 punktów z góry, a i ja i Wy będziemy usatysfakcjonowani. Jeżeli chcesz zacząć taką dietę, skonsultuj się z lekarzem, pomyśl chwilę, nie wierz babie z netu, poczytaj, dopytaj, nie leć z listą do sklepu. Spróbuj wprowadzić powyższe zasady i zobacz, może dasz radę. To mądrzejsze niż diety z książek. To, że ja nie umiałam wyregulować posiłków, nie znaczy, że Tobie się to nie uda. Też znam te przykazania, ale co z tego, skoro robię wypady do sklepu po słodycze, a wieczorami jem po 22. Próbowałam sama wielokrotnie wcielać w życie te reguły i po chwili słabość do cukru mnie pokonywała. Potrzebuję bata nad głową (wyznaczonych faz, pór dnia), chcę się nauczyć, co mogę (co ma niski cukier) jeść, co powinnam raczej omijać (lub jeść rzadko). Chcę zrobić detoks cukrowy przez te dwa tygodnie i dam radę! Zaczynamy! Yeah! Autorką powyższej grafiki jest AlliSu. Znajdziecie ją tutaj. Jak po tygodniu? Gdy przeczytałam listę zakazanych produktów (chleby/ makaron/ owoce/ ryż/ ziemniaki/ alkohol/ słodycze) obstawiałam, że będzie mi ciężko ze wszystkim (najczarniejszy strach to, że z alko będzie najciężej, chociaż nie pijam dużo), ale o ile pierwszych 6 produktów zapadło się pod ziemię i nie tęskniłam za nimi wcale, o tyle słodycze spędzały mi sen z powiek. Śniłam o karmelu w kanapce Maxi King, byłam wściekła, gdy mąż kupił kolegom z pracy drożdżówki i ciasto (nie wiem sama, o co tu chodziło), a ślinianki chodziły jak szalone, gdy zobaczyłam u mojej chrześnicy w rękach pałeczkę Twixa. Było bardzo ciężko, raz po powrocie ze sklepu prawie się popłakałam, bo nie mogłam opanować głodu. To był głód cukru, a ja zachowywałam się jak opętana, jak uzależniona. Chodziłam zmęczona, pierwszego dnia w okolicach godziny 13 podczas wycieczki do zoo zasypiałam na stojąco. Czwartego dnia zdałam sobie sprawę, że musiało być ze mną bardzo źle i serwowałam swojemu organizmowi codziennie od 8 do 15 coś z cukrem (słodzone kawy, herbaty, batonik). Po ośmiu dniach głód cukrowy odpuścił. Mogę robić zakupy, nie płaczę na widok Maxi King, skupiam się na jedzeniu smacznych przekąsek i szukaniu ciekawych przepisów na kolejny dzień. Zaraz kończę pierwszą fazę, zacznę wprowadzać „dobre węgle” i wrócą makarony, pieczywo i owoce. Będzie normalnie, a dwutygodniowy detoks przejdzie do historii. Najważniejsze jest to, że najadałam się, nie czułam głodu (no raz w nocy czułam), polubiłam sok pomidorowy, odkryłam, że moja kawa- Lavazza ma posmak czekoladowy, a warzywa mają smak! I naprawdę mogą stanowić większość na talerzu. Odkryłam też nareszcie Jadłonomię i roślinne przepisy. Poniżej przedstawiam nasz tygodniowy jadłospis. Wyszło dość drogo (tyle warzyw sporo kosztuje), ale ograniczyłam koszty zapychaczy skrobiowych (pieczywo/makarony/ryż) i słodyczy. Nie zawsze jest w 100% South Beach, ale jest to dostosowane do polskich warunków. Dla mnie najważniejsze było wyeliminowanie cukru i nie rwałam włosów z głowy, gdy twarożek miał 3-4% zawartości tłuszczu zamiast 1% czy 0%. Nie o pogoń za kg mi chodzi. Jednak przez pierwszych 9 dni nie dotknęłam cukru, nie posłodziłam herbaty, nie zjadłam żadnej słodyczy. Uważam to za duży sukces i dobry start. A jak mi smakuje kakao (prawdziwe) z mlekiem, to sobie nie wyobrażacie. 1 dzień Śniadanie koktajl z soków warzywnych frittata z wędzonym łososiem i fetą kawa z mlekiem i herbata przekąska 1 roladki z indykiem lub szynką gotowaną awokado, kiełki, sok z limonki + rzodkiewki i kalarepa, sok pomidorowy lunch krem z kalafiora sałatka z tuńczyka, ogórki, pomidor, seler naciowy, rzodkiewki, szklanka białej fasoli, awokado przekąska 2 roladki z kurczakiem i papryką obiad pieczony kurczak i grillowane warzywa w tymianku, sok pomidorowy, puree z kalafiora (z kalafiorowej z lunchu) 2 dzień śniadanie parówki cheddar 15g, papryka, kalarepa, sałata kawa z mlekiem przekąska roladki + ogórek lunch brokułowa (brokuły wrzucić na zeszkloną cebulę, zalać wodą do wysokości brokułów, sól, pieprz i ugotować, zmiksować, doprawić bazylią, oregano, tymiankiem, czy co lubimy, podgrzać chwilę aż będzie wrzało) sałatka z tuńczyka, ogórki, pomidor, seler naciowy, rzodkiewki, szklanka białej fasoli, awokado (została z poprzedniego dnia) przekąska pomidory daktylowe i 15 orzechów nerkowca obiad grillowane warzywa (papryka, cukinia), pieczony łosoś, sok pomidorowy 3 dzień Śniadanie frittata z papryką fetą i szynką sok pomidorowy kawa Przekąska serek grani i ogórek rzodkiewka Lunch zupa brokułowa kurczak + fasola + awokado + papryka + pomidor sok pomidorowy przekąska roladki – łosoś, serek kremowy, kapary obiad pieczony łosoś grillowane warzywa 4 dzień Śniadanie 180ml soku z warzyw jajecznica z serem na górze, ogórek sok pomidorowy kawa z mlekiem/herbata Przekąska 1 roladki z hummusem Ma cukier w składzie, ale co zrobić. Nie chciało mi się moczyć ciecierzycy. Lunch gazpacho z Jadłonomii chili pełne warzyw z książki SB (chili z patelni wkrótce u mnie krok po kroku) Przekąska 2 serek grani i warzywa Obiad Szaszłyki z udek, papryki, cukinii i cebuli 5 dzień Śniadanie 2 jajka na twardo serek z pomidorem kawa z mlekiem Przekąska cheddar 30g, pomidorki daktylowe lunch kalafiorowa z jadłonomii chili pełne warzyw (z poprzedniego dnia zostało) przekąska 2 roladki z hummusem Obiad kotleciki z pieczarkami i chili pełnym warzyw w sosie pomidorowym (passata) sałata z pomidorem ogórkiem, serkiem 6 dzień Śniadanie kawa z mlekiem parówki pomidor Przekąska 1 mozzarella pomidory Lunch harira z jadłonomii (nie miałam ciecierzycy, dałam białą fasolę) kotleciki z pieczarkami z chili pełnym warzyw (chili mi jeszcze zostało, więc miksuję z daniem z poprzedniego dnia) Przekąska 2 roladki z hummusem sok pomidorowy obiad zapiekanka w stylu pasterskiem z książki SB (niedługo przepis na domugosi) 7 dzień Śniadanie jajecznica na łyżce masła (8 jajek roztrzepanych, trochę mleka, sól, pieprz) z cebulą, szynką sałatka grecka z poprzedniego dnia (sałata, pomidor, ogórek, feta) kawa z mlekiem i herbata Przekąska 1 orzechy nerkowca 15 pomidor Lunch harira z Jadłonomii (została z wczoraj) zapiekanka pasterska w stylu SB (została z wczoraj) Przekąska 2 cheddar 30g i pomidor jedzony jak jabłko w całości i gryziony Obiad Klops domowy z ksiażki SB i ogórek Po 8 dniach (gdy powstaje ten tekst) jestem zadowolona, najedzona. Ostatni posiłek jadłam o 18, teraz piję miętę (bez cukru!). Mam motywację do zmian, wsparcie partnera i dużo samozaparcia, żeby nareszcie pokonać swój ciąg do cukru, do słodyczy. Chcę jeść zdrowo, regularnie. Chcę zadbać o siebie dla moich chłopaków. Pozdrawiam. Gosia. Drugi tydzień pierwszej fazy – zapraszam TUTAJ.
dieta south beach faza 1 przepisy